The Beatles - 1963- 66: Beatlemania i trasy koncertowe
- Szczegóły
- Odsłony: 2832
Spis treści
1963- 66: Beatlemania i trasy koncertowe
Beatlemania to fanatyzm, który miał miejsce w latach 60- ych wokół brytyjskiego zespołu. W październiku prasa przyjęła termin "Beatlemania" by opisać sceny wielbienia przez osoby, które pojawiły się na ich koncertach. Od początku '64 roku ich trasy koncertowe po świecie były opisywane na równi z histerią i piskiem kobiecych fanów zarówno podczas koncertów jak i też podróż zespołu. Komentatorzy porównywali intensywność pochlebiania do gorliwości religijnej i fantazji kobiet o masturbacji. Wśród przejawów kultu podobnego do bóstwa fani podchodzili do nich w wierze, że posiadają nadprzyrodzone leczące moce.
W lutym '64 roku zespół przybył do Stanów Zjednoczonych i ich występ w "The Ed Sullivan Show" został obejrzany przez około 73.000.000 ludzi. Tamże ich natychmiastowa popularność rozwinęła ich międzynarodową renomę i ich bezprecedensowa dominacja sprzedaży nagrań znalazła odzwierciedlenie w wielu innych krajach. Koncert w New York Shea Stadium, który odbył się 15.08.1965 roku był to pierwszy raz kiedy do tego celu użyto tak wielkiego stadionu i przy publiczności liczącej 55.000 ludzi ustanowił rekord frekwencji i generowania dochodów. By chronić przed ich fanami zespół zazwyczaj na koncerty jeździł opancerzonym autem. Od końca tamtego roku zespół objął klipy promujące ich single aby uniknąć trudności z osobistymi występami w programach telewizyjnych. Ich album z grudnia '65 roku pt. "Rubber Soul" zaznaczył głęboką zmiane w dynamice między fanami, a artystami, jako że wiele fanów ubiegało się docenić tę progresywną jakość w wyglądzie, tekstów i brzmienia zespołu.
W '66 roku John Lennon spostrzegł, że zespół stał się "bardziej popualrny niż Jezus". Wkrótce potem gdy zespół odbywał trasę po Japonii, Filipinach i Stanach Zjednoczonych członkowie byli zamieszani w bunt tłumu, przemoc ostry polityczny bunt i grożby zamachu. Sfrustrowani restrykcjami beatlemanii i nie będący w stanie grać nad krzyczącymi fanami zespół zaprzestał koncertować i stał się jedynie studyjnym zespołem. Ich popularność i wpływ rozszerzały się na różnych społecznych i politycznych arenach, podczas gdy Beatlemania trwała od tamtego czasu w mniejszej skali aż do członków solowych karier.
Beatlemania prześcignęła wszelkie poprzednie przykłady ubóstwiania przez fanów pod względem intensywności i możliwości. Początkowo fanami były młode dorosłe kobiety, czasem nazywane "teenyboopers" i ich zachowanie było lekceważone przez wielu komentatorów, szczególnie konserwatywnych. W '65 roku ich zakres fanów zawierał słuchaczy, którzy tradycyjnie stronili od popkultury napędzanej przez młodzież, która pomagała budować mosty między entuzjastami muzyki folkowej i rock. W latach 60- ych Beatlemania była tematem analiz przeprowadzanych przez psychologów i socjologów; w '97 roku nauka uznała ten fenomen za wczesną demonstrację protofeministycznej dziewczęcej siły. Przyjęcie kolejnych ról muzyki pop- szczególnie boy band'ów- naszkicowało porównanie do Beatlemanii, chociaż żaden z nich nie powtórzył rozległości i głębokości bycia fanem Beatles'ów, ani ich kulturowego wpływu.
Interpretacje i prekursorzy
Od '63 roku zespół dostarczył jedną z pierwsych możliwości żeńskim nastolatkom w Wielkiej Brytanii by wyeksponować się siłą i publicznie wyrazić pożądanie, podczas gdy zespołu wizerunek sugerował znieważenie dorosłych, opiń i pojęcie rodziców o moralności. W opisie autora i muzyka Bob'a Stanley zespołu ojczysty przełom reprezentował "ostateczne wyzwolenie" dla nacji nastolatków i zbiegł się z końcem obowiązkowej służby wojskowej, grupa efektywnie zasygnalizowała zakończenie II Wojny Światowej w Wielkiej Brytanii".
W 1840 roku fani węgierskiego pianisty i kompozytora Franz'a Liszt'y okazywali poziom fanatyzmu podobnego do Beatles'ów. Poeta Heinrich Heine by to opisać wymyślił określenie "Lisztomania". Pewnego razu w '64 roku stało się międzynarodowym fenomenem gdy Beatlemania przewyższyła w intensywności i osiągnęła wszelkie wcześniejsze przykłady kultu fanów włącznie z tymi, które zapewniły Elvis'owi Presley'owi i Frank'owi Sinatrze. Jednym z czynników tego rozwoju mógł być wyż demograficzny, który nastąpił po II Wojnie Światowej, który dał zespołowi większą publiczność niż Sinatra i Presley mieli dekadę temu.
W latach 60- ych u psychologów główne zainteresowanie wywołała istota długich włosów preferowanych przez Beatles'ów i zespołów, które się wyłoniły tuż po ich przełomie. Uczeni zaproponowali, że długie włosy sygnalizowały androgynię, a tym samym reprezentowali mniej groźną wersję męskiej seksualności wobec nastolatek, a także pozwalały męskim fanom patrzeć na zespół w aspekcie seksualnym, który zwykle zachowywali młodym kobietom. Inne obawy związane z seksualnością członków zespołu były te czy fryzury były projekcją ukrytej homoseksualności czy przekonanej heteroseksualności. W ich książce pt. "Re- making Love: The Feminization Of Sex" autorki Barbary Ehrenreich, Elizabeth Hess i Glorii Jacobs sprzeczały się, że zespołu reprezentacyjne garnitury sprawiały, że wyglądały mniej "wyzywająco" niż Presley'a biały pochodzący ze średniej klasy.
W lutym '64 roku w "New Statesman" Paul Johnson napisał artykuł, który twierdził, że mania była współczesną inkarnacją kobiecej histerii i że dzicy fani na koncertach Beatles'ów byli "osobami swojej generacji, które miały najmniej sczęścia, nudnymi, próżnymi, porażkami". W historii czasopisma artykuł dostał miano "najbardziej narzekającym na pokój". Badanie z '66 roku opublikowane w "British Journal Of Clinical Psychology" odrzuciło Johnson'a twierdzenie; badacze odkryli, że fani Beatles'ów nie byli bardziej skłonni do upozycjonowania się wyżej na skali histerii przeprowadzonej przez Minnesota Multiphasic Personality Investory, ani byli nietypowo neurotyczni. Zamiast tego opisali Beatlemanię jako "przemijającą reakcją głłównie młodych dorosłych kobiet wobec presji grup, które zaspokajają ich specjalne, emocjonalne potrzeby".
"Please, Please Me" i "With The Beatles"
11.02.1963 roku podczas sesji debiutanckiego LP pt. "Please, Please Me" zespół nagrał 10 utworów. Uzupełniły go cztery utwory, które pojawiły się na ich dwóch pierwszych singlach. Martin rozważał nagranie LP na żywo w "The Cavern Club", ale po zadecydowaniu, że akustyka budynku nie była adekwatna postanowił zaimitować album "live" z minimalną produkcją w "pojedynczym "maratonie sesji w Abbey Road". po umiarkowanym sukcesie "Love Me Do" singiel pt. "Please, Please Me" został wydany 11.01.1963 roku dwa miesiące przed albumem. Na każdej liście w Wielkiej Brytanii, poza "Record Retailer" gdzie zajął miejsce 2. uplasował się na miejscu #1.
Wspominając jak zespół "śpieszył by dostarczyć debiutancki album nabazgrawszy "Please, Plase Me" w jeden dzień krytyk ALLMusic Stephen Thomas Erlewine napisał: "Dekady po jego wydaniu album nadal brzmi świeżo właśnie ze względu na swoje intensywne źródło". Lennon powiedział, że niewiele myśli pojawiło się w kompozycji; on i McCartney "pisali utwory jak The Everly Brothers, Buddy Holly, pop utwory bez dodatkowych myśli o nich niż to- by stworzyć muzykę. A słowa były prawie bez znaczenia".
Wydanym 22.03.1963 roku "Please Please Me" był pierwszym z jedenastu albumów wydanych w Wielkiej Brytanii, który uplasował się na miejscu #1. Ich trzeci singiel pt. "From Me To You" został wydany 11.04.1963 roku i rozpoczął prawie nieprzerwaną serię siedemnastu brytyjskich #1 singli włącznie ze wszystkimi poza jednego z osiemnastu, które wydali w przeciągu następnych sześciu lat. Ich czwarty singiel, który został wydany 23.08.1963 roku pt. "She Loves You" w tamtym czasie osiągnął najszybszą sprzedaż niż jakiekolwiek inne nagranie w Wielkiej Brytanii rozchodząc się w nakładzie 750.000 egzemplarzy w niecałe cztery tygodnie. Stał się ich pierwszym singlem, który rozszedł się w nakładzie 1.000.000 sztuk i do '78 roku pozostał najlepiej sprzedającym się krążkiem w Wielkiej Brytanii.
Sukces nadał medialny rozgłos na który Beatles'i nonszalancko i w komiczny sposób odpowiedzieli co przeciwstawiało się z oczekiwaniami pop muzyków tamtego okresu wzbudzając jeszcze większe zainteresowanie. W pierwszym półroczu zespół odbył trzy trasy po Wielkiej Brytanii: czterotygodniowa trasa, która rozpoczęła się w lutym zespołu pierwsza ogólnokrajowa trasa, która poprzedzała trzytygodniową trasę w marcu i od maja do czerwca. Wraz ze wzrostem popularności zapanowało szaleńcze uwielbienie grupy. Powitani hucznym entuzjazmem przez krzyczących fanów zjawisko zostało przez prasę nazwanę "Beatlemanią". Mimo że nie byli rozliczani jako leadrzy tras przyćmili amerykańskich wykonawców Tommy'ego Roe i Chris'a Montez podczas ich występów, które odbyły się w lutym i założyli, że przyjmą najwyższe ceny "według zapotrzebowania publiczności" coś czego wcześniej żaden brytyjski wykonawca nie osiągnął podczas współnej trasy z amerykańskimi wykonawcami. Podobna sytuacja miała miejsce podczas ich trasy z Roy'em Orbison'em, która trwała od maja do czerwca.
25.10.1963 roku zespół rozpoczął swoją pięciodniową trasę po Szwecji ich pierwsza trasa od występu w Hamburg'u odbywszego się w grudniu '62 roku. Podczas ich powrotu do Wielkiej Brytani, który nastąpił 31.10.1963 roku kilkaset krzyczących fanów w ulewie powitało ich na lotnisku Heathrow. Od pięćdziesięciu do stu dziennikarzy i fotografów, a także przedstawiciele BBC również dołączyli do recepcji lotniska jednym z ponad sto takich wydarzeń. Kolejnego dnia zespół rozpoczął swoją czwartą trasę po Wielkiej Brytanii, która trwała dziewięć miesięcy, jedną zaplanowano na sześć tygodni. W połowie listopada gdy Beatlemania się nasiliła przed koncertem w Plymouth policja wspomogła się strażackimi wężami by mieć masę pod kontrolą.
Przez 30 tygodni "Please, Please Me" utrzymał się na pierwszych miejscach listy przebojów "Record Retailer" po to aby zostać zastąpionym przez "With The Beatles", któy to 22.11.1963 roku został wydany aby nagrać z wyprzedzeniem 270.000 kopii. W przeciągu tygodnia krążek rozszedł się w nakładzie 500.00 sztuk. "With The Beatles", który został nagrany na przełomie lipca i października '63 roku lepiej niż swój poprzednik wykorzystał techniki .studia. Utrzymywał się na miejscu #21 top listy będąć 40 tygodni na listach przebojów. Erlewine opisał LP jako "kontynuację najwyższego zamówienia- jedyne, które przebija oryginał".
W przeciwieństwie do wówczas standardowych praktyk EMI wydała album przed zbliżającym się singlem pt. "I Want To Hold Your Hand" wraz z pominiętym utworem aby zmaksymalizować singla sprzedaż. Album zwrócił na siebie uwagę krytyka muzyki William'a Mann'a z "The Times", który sugerował, że Lennon i McCartney byli "wyróżniającymi się angielskimi kompozytorami '63 roku". Gazeta opublikowała serię artykułów w których to Mann oferował szczegółowe analizy muzyki nadając jej powagi. Z "The Beatles" drugi album zapisał się w historii Wielkiej Brytanii, który rozszedł się w nakładzie 1.000.000 kopii liczbę, którą osiągnęła ścieżka dźwiękowa do filmu pt. "South Pacific" z '58 roku. Gdy pisali na okładce pisali notatki o albumie rzecznik prasowy zespołu, Tony Barrow, użył określenia najwyższego uznania "fabulous foursome" (czyt. febiulołs forsam), które to media powszechnie przyjęły jako "The Fab Four" (czyt. di feb for).
Pierwsza wizyta w Stanach Zjednoczonych i Brytyjska Inwazja
Wytwórnia podlegająca EMI, Capitol Records, przez ponad rok utrudniała zespołowi wydania ich w Stanach Zjednoczonych początkowo poprzez odmówienie wydania ich muzyki z ich trzema pierwszymi singlami włącznie. Równoczesne negocjacje z niezależną wytwórnią znajdującą się w Stanach Zjednoczonych, Vee- Jay w '63 roku doprowadziły do wydania niektórych, ale nie wszystkich utworów. Vee- Jay skończyła przygotowanie do albumu pt. "Introducing... The Beatles" zawierającego większość utworów należących do Parlophone z "Please Please Me", ale restrukturyzacja zarządu doprowadziła do tego, że album nie został wydany. Po tym gdy wyszło na jaw, że wytwórnia nie zgłosiła tantiem z ich sprzedaży licencja, którą Vee- Jay zawarła z EMI została unieważniona. Do nowego singla pt. "She Loves You" przyznano licencję wytwórni Swan. Utwór był kilka razy na antenie puszczany na wybrzeżu Virgini przez Gene Loving, który pracował w radiu WGH i pojawił się w segmencie "Rate-a - Record" w "American Bandstand", ale nie uzyskał rozgłosu na skalę kraju.
Epstein przyniósł Brown'owi Meggs, szefowi Capitol Records, kopię dema "I Want To Hold Your Hand", który to zawarł z nimi kontrakt i zorganizował kampanię reklamową za $40.000. Sukces na listach przebojów w Stanach Zjednoczonych się rozpoczął po tym gdy DJ Carroll James z AM stacji WWDC znajdującej się w Waszyngtonie DC w połowie grudnia '63 roku uzyskał kopię brytyjskiego singla pt. "I Want To Hold Your Hand" i zaczął w radiu puszczać. Wkrótce taśmy- kopie krążyły po innych stacjach radiowych w Stanach Zjednoczonych. To spowodowało wzrost popytu doprowadzając Capitol przyspieszonego wydania "I Want To Hold Your Hand" o trzy tygodnie. Wydany 26.12.1963 roku wraz z poprzednio zaplanowanym debiutem zespołu "I Want To Hold Your Hand" w kilka tygodni krążek rozszedł się w nakładzie 1.000.000 kopii stając się tym samym w połowie stycznia przebojem #1 w Stanach Zjednoczonych. W jego ślady Vee- Jay wydała "Introducing... The Beatles" wraz ze debiutanckim albumem Capitol pt. "Meet The Beatles!" podczs gdy Swan wznowiła produkcję "She Loves You".
7.02.1964 roku The Beatles wylatywali z Heathrow w towarzystwie m/w 4.000 osób, które machały i krzyczały podczas gdy samolot odlatywał. Po wylądowaniu na lotnisku John'a F. Kennedy'ego w Nowym York'u powitał ich hałaśliwy tłum składający się z m/w 3.000 osób. Dwa dni później dali swój pierwszy koncert na żywo w programie "Ed Sullivan Show" który był oglądany przez m/w 73.000.000 ludzi w ponad 23.000.000 gospodarstwach domowych lub 34% amerykańskiej populacji. W nawiązaniu do usługi ratingowej "Nielsen" biograf Jonathan Gould pisze, że "była to najliczniejsza publiczność, która dla amerykańskiego telewizyjnego programu została kiedykolwiek nagrana". Następnego poranka The Beatles zetknęli się w dużej mierze z negatywną krytyką konsensusu w Stanach Zjednoczonych, ale dzień później podczas ich pierwszego koncertu w Stnaach Zjednoczonych Beatlemania wybuchła w Washington Coloseum. Następnego dnia gdy wrócili do Nowego Yorku The Beatles spotkali się z kolejnym silnym przyjęciem podczas dwóch występów w Carnegie Hall. Zespół poleciał do Florydy gdzie poraz drugi pojawili się w programie "The Ed Sullivan Show" zanim wystąpili przed 70.000.000 publicznością, zanim 22.02. powrócili do Wielkiej Brytanii.
Beatles'ów pierwsza wizyta w Stanach Zjednoczonych miała miejsce kiedy to naród nadal opłakiwał zamach na prezydenta John'a F. Kennedy'ego, który miał miejsce poprzedniego listopada. Komentatorzy często nasuwają, że dla wielu, szczególnie młodych, występy Beatles'ów na nowo rozpaliły poczucie podekscytowania i możliwość, która po zamachu chwilowo zanikła i pomogła utorować drogę do rewolucyjnych zmian społecznych, które w tej dekadzie nadejdą później. Ich fryzura, nietypowo długa jak na tą erę i będąca przedmiotem kpin wielu dorosłych stała się symbolem buntu wobec rozwijającej się młodzieżowej kultury.
Popularność grupy wygenerowała niespotykane zainteresowanie brytyjską muzyką i wiele innych brytyjskich zespołów później zadebiutowało w Stanach Zjednoczonych z powodzeniem odbywając trasy przez kolejne trzy lata co było nazywane Brytyjską Inwazją. Sukces Beatles'ów odniesiony w Stanach Zjednoczonych otworzył bramy kolejnym brytyjskim grupom wykonującym muzykę beat'ową i pop jak chociażby The Dave Clark 5, The Animals, Petula Clark, The Kinks i The Rolling Stones'om by osiągnęli sukces w Ameryce. W ciągu tygodnia od 4.04.1964 roku utrzymywali się na dwunastu pozycjach listy singli Billboard Hot 100 włącznie pięciu najlepszych.
A Hard Day's Night
Brak zainteresowania wytwórnia Capitol Records przez cały '63 rok nie przeszedł bez echa i konkurent, United Artists Records, zachęcił ich wydział filmowy do zaoferowania Beatles'om umowę obejmującą obraz 3- D pierwotnie, przede wszystkim na komercyjny potencjał ścieżek dźwiękowych w Stanach Zjednoczonych. Wyreżyserowany przez Richard'a Lester "A Hard Day's Night" angażował zespół na sześć tygodni od marca do kiwetnia '64 roku grających siebie samych w komedii muzycznej. Premiera filmu odbyła się po kolei w Londynie i Nowym York'u w lipcu i sierpniu i odniósł międzynarodowy sukces, a niektórzy krytycy prównywali ich do barci Marx.
Dla północnoamerykańskiego rynku United Artists wydała pełny album zawierający ścieżkę dźwiękową łącząc utwory Beatles'ów i Martin'a orkiestrową partyturę; gdzie indziej zespołu trzecie studyjne LP "A Hard Day's Night"; na stronie pierwszej zawierał utwory pochodzące z filmu, a na drugiej nowe nagrania. W nawiązaniu do Erlewine'a wypowiedzi "album spostrzegał ich naprawdę wchodzących w samych siebie jako zespół. Ze wszystkich tych odmiennych wpływów na ich dwóch pierwszych albumach połączyły się w jasny, radosny, oryginalny dźwięk wypełnionym dzwoniącymi gitarami i porywającymi melodiami". Brzmienie "dzwoniącej gitary" było przede wszystkim produktem dwunastostrunowej elektrycznej gitary Rickenbacker należącej do Harrison'a, prototyp dany jemu przez producenta, który zadebiutował na nagraniu.
Światowa trasa w '64 roku, spotkanie z Bob'em Dylan'em i stanowisko w/s praw obywatelskich
Odbywając trasę po całym świcie w czerwcu i lipcu Beatles'i dali 37 koncertów w przeciagu 27 dni w Danii, Holandii, Hong Kongu, Australii i Nowej Zelandii. W sierpniu i we wrześniu powrócili do Stanów Zjednoczonych by dać 30 koncertów w 23 miastach. Ponownie generując intensywne zainteresowanie trasą trwającą miesiąc przyciągnęła między 10.000 a 20.000 fanów na każdy występ trwający 30 minut w miastach od San Francisco do Nowego York'u.
W sierpniu dziennikarz Al Aronovitz zorganizował dla Beatles'ów spotkanie z Bob'em Dylan'em. Odwiedzając ich w apartamencie w Nowym York'u Bob Dylan zapoznał ich z marihuaną. Gould wskazuje na muzyczne i kulturowe znaczenie tego spotkania przed którym poszczególne grupy fanów były "spostrzegane jako zamieszkujące dwa oddzielne subkulturowe światy". Dylan'a publiczność składająca się z "dzieci z college'u o artystycznych lub intelektualnych skłonnościach z rozświtającym politycznym i socjalnym idealizmem i umiarkowanym bohemicznym stylu"- dzieci w średnich szkołach lub podstawówkach, których życia były całkowicie owinięte skomercjalizowana pop kulturą telewizji, radia, pop nagrań, miłośników czasopism i modzie nastolatków. Dla wielu zwolenników Dylan'a do wielu zwolenników Dylan'a w scenie muzyki folkowej Beatles'i byli spostrzegani jako bałochwalcy, a nie jako idealiści".
W przeciagu sześciu miesięcy od spotkania w nawiązaniu do wypowiedzi Gould'a "Lennon wykona nagrania na których to jawnie naśladował Dylan'a nosowe brzęczenie i introspektywną osobowość wokalną, a sześć miesięcy po tym Dylan rozpoczął występować ze wspierającym zespołem i oprzyrządowaniem elektrycznym i ubrany w zenicie mody Mod". W efekcie Gould kontynuuje tradycyjny podział między entuzjastami muzyki folkowej i rock "niemal że wyparował" gdy fani Beatles'ów w swoich poglądach zaczęli dojrzewać, a Dylan'a publiczność obejmowała nową pop- kulturę przez młodzeż napędzaną.
W '64 roku podczas trasy po Stanach Zjednoczonych w tamtym czasie zespół został skonfrontowany z rasową segregacją w kraju. Gdy zostali poinformowani, że wydarzenie na ich koncert, który odbył się 11 wrzesnia w Gator Bowl Jacksonville, Florydzie został zsegregowany The Beatles odparli, że nie wystapią jeżeli publiczność nie zostanie zjednana. Lennon stwierdził "My nigdy nie gramy dla podzielonej publiczności i ani myślimy teraz to rozpocząć... Szybciej stracę peiniądze za pojawienie się". Przedstawiciele władz miasta zmiękli i zgodzili się na integracyjny występ. Zespół również anulował występ w Hotel George Washington, Jacksonville, który był przeznaczony tylko dla białoskórnych. Dla swoich kolejnych występów w Stanach Zjednoczonych w '65 i '66 roku The Beatles dołączyli klauzule mówiące, że występy mają być zintegrowane.
"Beatles For Sale", "Help!" i "Rubber Soul"
W nawiązaniu do Gould'a Beatles'ów czwarty studyjny LP pt. "Beatles For Sale" dowiódł wzrastający konflikt między komercyjną presją ich światowego sukcesu, a ich kreatywnymi ambicjami. Zamierzali nagrać album, który ostatecznie został nagrany na przełomie sierpnia i października '64 roku będącym kontynuacją formatu ustanowionego przez "A Hard Day's Night", który w przeciwieństwie do dwóch pierwszych LP zawierał tylko oryginalne utwory. Na poprzednim albumie prawie wykorzystali swoje zaległości z utworów, a biorąc pod uwagę wyzwania jakimi były ciągłe międzynarodowe trasy odbiło się na ich wysiłku w pisaniu utworów, Lennon przyznał, że "materiały stały się cholernym problemem". By zakończyć album w rezultacie wybrano sześć okładek z ich bogatego repertuaru. Wydany na początku grudnia jego osiem oryginalnych kompozycji się wyróżniały dowodząc, że wzrasta dojrzałość partnerstwa Lennon- McCartney w pisaniu tekstów.
Na początku '65 roku po obiedzie z Lennon'em, Harrison'em i ich żonami dentysta Harrison'a, John Riley potajemnie dodał LSD do ich kaw. Lennon opisał to przeżycie: "To było po prostu przerażające, ale fantastyczne. Na miesiąc lub dwa byłem całkiem odurzony". Po tym on i Harrison zaczęli regularnie go zażywać do których przynajmniej Starr raz dołączył. Harrison'a zażywanie psychodelicznych narkotyków zachęciło go do medytacji i Hinduizmu. Skomentował: "Dla mnie to było jak oświecienie. pierwszy raz gdy zażyłem kwasu po prostu otworzyło coś w mojej głowie co było we mnie i uświadomiłem sobie sporo rzeczy. Nie uczyłem się ich, ponieważ już je znałem, ale tak się złożyło, że to był klucz, który otworzył drzwi aby je ujawnić. Od tego momentu miałem tak, że chciałem to cały czas mieć- te myśli o Joginach i Himalajach i Ravi'ego muzyce". Początkowo McCartney był niechętny by spróbować, ale ostatecznie pod koniec '66 roku to zrobił. Stał się pierwszym Beatle'em, który publicznie omawiał LSD oświadczając w wywiadzie dla czasopisma "Queen", że "to otworzyło mi oczy" i "zrobiło ze mnie lepszym, bardziej szczerym, bardziej tolerancyjnym członkiem społeczeństwa".
W czerwcu '65 roku wybuchła kontrowersja gdy królowa Elżbieta II mianowała wszystkich czterech krzyżem MBE (skr. ang. wyrażenia: Most Excellent Order of the British Empire) (czyt. mołst exselent orda of di brytysz empaja) po tym gdy premier Harold Wilson nominował ich do tej nagrody. W ramach protestu- w tamtym czasie to wyróżnienie było przede wszystkim przyznawane weteranom wojsokowym, działaczom społecznym- niektórzy konserwatywni odbiorcy MBE zwrócili swoje emblematy.
W lipcu został wydany film zespołu pt. "Help!", który został ponownie wyreżyserowany przez Lester'a. Opisano go jako "bezwzględna parodia Bond'a". wzbudziło mieszane reakcje wśród krytyków i zespołu. McCartney powiedział: ""Help!" był świetny, ale nie był naszym filmem- byliśmy tak jakby gościnnymi gwiazdami. To była zabawa, ale zasadniczo jako pomysł na film był trochę zły". Ścieżka dźwiękowa była zdominowana przez Lennon'a, który napisał i przeważnie miał wiodący głos w utworze, włącznie z dwoma singlami: "Help!" i "Ticket To Ride".
Album "Help!", zespołu piąte studyjny LP odzwierciedlił "A Hard Day's Night" poprzez utwory zawarte na stronie pierwszej i dodatkowe utwory z tych samych sesji na stronie drugiej. LP zawierał wszystkie oryginalne materiały zachowane do dwóch cover'ów "Act Naturally" i "Dizzy Miss Lizzy", to były dwa ostatnie covery, które zespół wniesie do albumu poza krótkiej interpretacji tradycyjnego utworu ludowego śpiewanego w Liverpol'u "Maggie Mae", który został umieszczony na "Let It Be". Zespół poszerzył użycie nakładanie wokalnych warstw na "Help!" i do niektórych aranżacji dołączyli klasyczne instrumenty, jak chociażby smyczkowy kwartet w popowej balladzie "Yesterday". Skomponowany i zaśpiewany przez McCartney'a- żaden inny Beatle nie śpiewa na tym nagraniu- "Yesterday" był inspiracją wielu przeróbek jakiegokolwiek utworu, który został kiedykolwiek napisany. Z "Help!" Beatles'i stali się pierwszą rockową grupą nominowaną do nagrody Grammy w nominacji albumu roku.
Ich trzecia trasa koncertowa po Stanach Zjednoczonych, która rozpoczęła się 15.08.1965 roku w Shea Staium, Nowy York przed publicznością liczącą 55.600 osób co było światowym rekordem- "możliwe, że jedno z najsławniejszych koncertów Beatles'ów"- według Lewisohn'a opisu. Dziewięć kolejnych udanych koncertów nastąpiło w innych amerykańskich miastach. Na koncercie w Atlancie Beatles'i dali jeden z pierwszych na żywo występów w historii kiedy na scenie wykorzystali system odsłuchowego monitoru. Pod koniec trasy spotkali się z Elvis'em Presley'em, który był fundamentalnym muzycznym wpływem zespołu, który zaprosił ich do swojego domu w Beverly Hills. 25.09.1965 roku w programie "Saturday- morning" miała premierę seria kreskówek pt. "The Beatles", która przypominała błazenadę w odcinku pt. "A Hard Day's Nights" pierwotnie trwającą dwa lata. Seria była historycznym kamieniem milowym, która jako pierwsza przedstawiła animowaną wersję prawdziwych, żyjących ludzi.
W połowie października Beatles'i weszli do studia nagraniowego; poraz pierwszy gdy nagrywali album posiadali długi spory czas bez ważniejszych zobowiązań. Do tego czasu w nawiązaniu do wypowiedzi George'a Martin'a: "Tworzyliśmy albumy raczej jak kolekcję singli. Teraz na prawdę zaczęliśmy się zastanawiać nad albumami jako sztuka samych w sobie". Wydany w grudniu "Rubber Soul" został przez krytyków okrzyknięty jako ważny krok do przodu w dojrzałości i złożności muzyki zespołu. Ich tematyczny zasięg zaczął ekspandować gdy objęli głębsze aspekty romansu i filozofii rozwój, króry kierownik NEMS Peter Brown przypisywał członkom zespołu "od teraz nawykowe użycie marihuany". Lennon nawiązał do "Rubber Soul" jako "album marihuany", a Starr odparł: "Trawka była na prawdę wpływowa we wielu naszych zmianach, szczególnie z autorami. A, że pisali rozmaity materiał różnie graliśmy". po wejściu "Help!" w muzykę klasyczną z fletami i strunami Harrison'a wprowadzenie sitara w "Nowegian Wood (This Bird Has Flown)" wyznaczyło dalszy postęp poza tradycyjnych granic muzyki pop. Gdy teksty stawały się bardziej pomysłowe fani zaczęli je studiować pod kątem głębszego znaczenia.
Pomimo, że niektóre utwory pochodzące z "Rubber Soul" były produktem Lennon'a i McCartney'a wspólnego pisania utworów album również zawierał każdego z osobna różne kompozycje, mimo temu kontynuowali wspólnie ciesząc się oficjalnym uznaniem. Utwór pt. "In My Life", którego później każdy twierdził, że jest głównym autorem jest uważany za szczyt całego Lennon- McCartney katalogu. Harrison nazwał "Rubber Soul" "swoim ulubionym albumem", a Starr odniósł się do niego jako, że to jest "odlotowe nagranie". McCartney odparł "Mieliśmy nasz słodki okres, a teraz był czas się rozwijać". Natomiast inżynier nagraniowy Norman Smith później stwierdził, że sesje nagraniowe odsłoniły wzrastający konflikt w grupie- napisał, że "starcie między John'em, a Paul'em stawało się oczywiste", napisał "o ile Paul był zainteresowany George nie mogł nikomu dogodzić". W 2003 roku "Rolling Stone" uplasowało "Rubber Soul" pątym posród "500 Najświetniejszych Albumów Wszechczasów", a Richie Underberger z AllMusic go jako "jedną z folk rockowych nagrań".
Kontrowersje, Revolver i ostateczna trasa
Od grudnia '63 roku gdy Capitol Records zaczęła wydawać na amerykański rynek nagrania Beatles'ów sprawowała całkowitą kontrolę nad formatem kompilując różne albumy wydane w Stanach Zjednoczonych z nagrań zespołu i wydając jako single utwory przez nich wybrane. 15.06.1966 roku LP wydane przez Capitol pt. "Yesterday & Today" wzbudziło oburzenie swoją okładką przedstawiającą szeroko uśmiechnięty zespół ubrany w masarskie fartuchy znajdujących się przy surowym mięsie i okaleczonych plastikowych lalek niemowląt. W nawiązaniu do wypowiedzi biografa Beatles'ów, Billy'ego Harry niesłusznie sugerowano, że to miała być satyryczna odpowiedź na to jak Capitol "wyrżnęła" amerykańską wersję albumów zespołu. Tysiące kopii LP dostało nową okładkę, która została na oryginalną naklejona; "nieobrana" kopia "pierwszego- stanu" osiągnęła wartość 10.500$ na aukcji z grudnia 2005 roku. W międzyczasie w Anglii Harrison spotkał mistrza sitara, Ravi'ego Shankar'a, który zgodził się nauczyć go grać na tym instrumencie.
Podczas trasy koncertowej na Filipinach, która odbyła się 4. lipca, miesiąc po furorze "Yesterday & Today" zespół nieumyślnie znieważyli (byłą) pierwszą damę Imeldę Marcos, która oczekiwała ich pojawienia się na śniadaniowym przyjęciu odbywszego się w Malacañang Palace. Po otrzymaniu zaproszenia Epstein w imieniu zespołu grzecznie odmówił jakoby nigdy nie było zasadą przez niego przyjmowania tak oficjalnych zaproszeń. Wkrótce się dowiedzieli, że reżim Marcos nie był przyzwyczajony by przyjąć nie jako odpowiedź. Powstałe zamieszki zagrażały zespołu i z trudnością uciekli z kraju. Niezwłocznie potem, 20. lutego, zespół poraz pierwszy odwiedził Indie.
" Teraz jesteśmy bardziej popularni niż Jezus- nie wiem co pójdzie jako pierwsze Rock'n'Roll czy chrześcijaństwo"-
John Lennon, '66
Prawie tak szybko gdy powrócili do domu zespół został skonfrontowany z zażartym ostrym sprzeciwem ze strony religijnych i społecznych konserwatystów (jak równiez Ku Klux Klanu) w związku z komentarzem, jaki Lennon wygłosił w marcowym wywiadzie przeprowadzonego przez Maureen Cleave. "Chrześcijaństwo odejdzie"- powiedział Lennon. "Zniknie i się skurczy. Nie potrzebuję się o to sprzeczać; mam racje i udownię, że mam rację... Jezus był w porządku, ale jego wierni uczniowie byli tępi i przeciętni. To ich przekręt jest tym co mi to rujnuje". W Anglii jego komentarze przeszły niemalże niezauważone, ale po tym gdy amerykańskie młodzieżowe czasopismo "Datebook" pięć miesięcy później je wydrukowało wznieciło to kontrowersję wśród Chrześcijan znajdujących się w ciemnogrodzie konserwatywnego regionu Ameryki. Watykan wydał protest i zakazał puszczania ich nagrań na hiszpańskich i holenderskich rozgłośniach jak i też Krajowej Stacji Radiowej znajdującej się w RPA. Epstein oskarżył "Datebook" za wyrwanie Lennon'a słów z kontekstu. Na prasowej konferencji Lennon zwrócił uwagę "Jeżeli bym powiedział, że telewizja jest bardziej popularna od Jezusa mogłoby mi to ujść na sucho". Twierdził, że odnosił się do tego jak inni ludzie spostrzegali swój sukces, ale za namową reporterów wywnioskował: "Jeżeli chcecie bym przeprosił, jeżeli to was uszczęśliwi to w porządku, przepraszam".
Wydany 5.08.1966 roku, tydzień przed zespołu ostateczną trasą, "Revolver" dla grupy był kolejnym krokiem w przód. Album zawierał wyrafinowane teksty, studyjne eksperymenty i bardzo rozszerzony repertuar muzycznych stylów obejmujący innowacyjne klasyczne smyczkowe aranżacje aż do psychodelii. Porzuciwszy zwyczajne zdjęcie grupy zainspirowane przez Aubrey Birdsley- zaprojektowana przez Klaus'a Voormann'a, kolegę zespołu od czasu w Hamburg'u- była monochromatycznym kolażem i karykaturą zespołu. Album poprzedził singiel pt. "Paperback Writer", który został przez "Rain" wsparty. Dla obu utworów nakręcono krótkie promujące filmy; opisane przez historyka Saul'a Austerlitz jako "pośród pierwszych teledysków" w czerwcu zostały wyświetlone w "The Ed Sullivan Show" i "The Top Of The Pops".
Wśród eksperymenatlnych utowrów, które "Revolver" zawierał był "Tomorrow Never Knows" do którego tekst Lennon wziął z książki Timothy'ego leary pt. "The Psychedelic Experience: A Manual Based on The Tibetan Book of the Dead", która powszechnie znana jest jako "The Psychedelic Experience". Jego stworzenie wymagało osiem magnetofonów rozmieszczonych w budynku EMI, które każde z osobna były obsługiwane przez inżyniera lub członka zespołu, który losowo zmieniał ruch pętli taśmy podczas gdy Martin stworzył złożone nagranie poprzez wykorzystywanie nadchodzących danych. McCartney'a "Eleanor Rigby" w zauważalny sposób wykorzystał smyczkowy oktet; Gould opisuje to jako: "prawdziwy synkretyzm niedostosofującego się do rozpoznawalnego stylu lub rodzaju muzyki utworu". Harrison'a pojawienie się jako autora tekstów znalazło odzwierciedlenie w trzech jego kompozycjach pojawiających się na tym nagraniu. Pośród nich "Taxman", który rozpoczął album wyznaczył pierwszy przykład zespołu wygłaszając polityczne oświadczenie poprzez swoją muzykę. W 2003 roku "Rolling Stone" sklasyfikował "Revolver" jako trzeci album wszechczasów.
Gdy przygotowywano trasę po Stanach Zjednoczonych Beatles'i wiedzieli, że ich muzyka będzie ledwo słyszana. początkowo używali wzmacniaczy Vox AC30 później nabyli jeszcze mocniejsze 100W specjalnie dla nich przez Vox zaprojektowane gdy w '64 roku wyruszyli w większe miejsca, ale te nadal były nieadekwatne. Borykając się do ostateczności z głośnością dźwięku wydawanego przez krzyczących fanów zespół coraz bardziej się znudził rutyną występowania na żywo. Uświadamiając sobie, że ich występy nie tyczyły się już muzyki zadecydowali, że ich sierpniowa trasa będzie ostatnią.
Podczas swojej trasy nie zagrali żadnego nowego utworu. W Chris'a Ingham'a opisie byli bardzo "studyjnymi kreacjami... i nie było mowy aby czteroosobowy rock'n'roll'owy zespół pokazał na co ich stać, szczególnie przez znieczulającą ścianę krzyków fanów. "Beatles'i na żywo" i "studyjni Beatles'i" stali się całkiem innymi bestiami". Zespołu koncert, który odbył się 29.08.1966 roku w Candlestick Park, San Francisco był ich ostatnim komercyjnym koncertem. Oznaczało to koniec czterech lat zdominowanych przez niemal, że nieprzerwanego koncertowania, który zawierał ponad 1400 koncertów na całym świecie.