Jimmy Page - Narkotyki
- Szczegóły
- Odsłony: 8656
Spis treści
Zażywanie psychoaktywnych narkotyków
Page potwierdził, że w przeciągu lat 70- ych zażywał psychoaktywne narkotyki. W wywiadzie dla magazynu Guitar World w 2003 roku stwierdził, że: "Nie mogę mówić za innych [członków zespołu], ale dla mnie narkotyki były integralną częścią całości od samego początku aż do końca". po trasie zespołu w '73 Page powiedział Nick Kent: "Oh, każdy z kilka razy przegiął pałę. Wiem, że ja przegiąłem i bedąc szczery wobec ciebie niewiele pamiętam co się stało."
W 1975 roku Page zaczął zażywać heroinę, atrybut przypisany Richard'owi Cole, który stwierdził, że Page (w nawiązaniu do niego) zażywał ten narkotyk w tamtym roku w trakcie sesji nagraniowej albumu Presence i wrkrótce po tym Page wyznał jemu, że był uzależniony od tego narkotyku.
W trakcie trasy koncertowej Led Zeppelin w 1977 roku po Ameryce Pn. Page'a uzależnienie od heroiny zaczęło utrudniać jego grze na gitarze. W tym czasie gitarzysta stracił sporo na wadze. Jego wygląd na scenie nie był jedyną oczywistą zmianą; jego uzależnienie sprawiło, że stał się zamkniętym w sobie i odizolowanym co znacznie zmieniło dynamikę między nim a Plant'em. W trakcie sesji nagraniowej do In Thru The Outdoor w '78, Page zmniejszył wpływ na albumie (w stosunku do basisty John Paul Jones'a) jest częściowo przypisywany jego uzależnieniu od heroiny co skutkowało jego długotrwałą nieobecnością w studiu.
Podobno na początku lat 80- ych Page przełamał swoje uzależnienie od heroiny, mimo że został dwa razy aresztowany za posiadanie kokainy w '82 i '84 roku. W '82 roku dostał warunkowe zwolnienie, które trwało rok poza drugiego wykroczenia zwykle kończącym się wyrokiem więzienia został ukarany grzywną.
W wywiadzie przeprowadzonym w '88 roku dla magazynu Musician Page obraził się gdy przeprowadzający wywiad zauważył, że heroina była kojarzona z jego imieniem i domagał sie odpowiedzi na pytanie: "Czy wyglądam na uzależnionego od klapsów? Cóż, jednak nie. Dziekuje bardzo."
W wywiadzie udzielonym dla magazynu Q w 2003 roku Page odpowiedział na pytanie czy żałuje, że tak bardzo angażuje się w heroinę i kokainę:
"W ogóle tego nie żałuje, bo jeżeli na prawdę potrzebowałem być skoncentrowany byłem na prawdę skoncentrowany. I tyle. Oba Presence i In Thru The Outdoor zostały nagrane tylko w trzy tygodnie, to na prawde trochę. Musisz być na szczycie."